Uwijaj się jak pszczółka i zdobywaj słodkie wygrane w Honey Rush

Oprawa graficzna

Oprawa graficzna została tu stworzona ze smakiem. Developerzy nie poszli na łatwiznę i nie stworzyli automatu z przesłodzoną grafiką rodem z tanich kreskówek, z uśmiechającymi się szeroko pszczołami i słojami miodu. Zamiast tego, mamy estetyczne symbole kwiatów, złotych, srebrnych i brązowych monet oraz diamentów.

W tle znajduje się leśny prześwit, z powoli opadającymi, animowanymi liśćmi. Do tego przygrywa nam pogodna gitarowa muzyka, śpiew ptaków i odgłosy lasu, które nastroją każdego i przeniosą Cię wprost na wiosenną polanę. Jeśli od pełnych adrenaliny, szybkich automatów z muzyką elektroniczną wolicie spokojne, nastrojowe gry, to Honey Rush bardzo Wam się spodoba.

To, co odróżnia Honey Rush od wielu innych automatów, to przede wszystkim sześciokątne pole gry, zbudowane na podobieństwo plastów miodu. Nie tylko pole gry ma tu jednak nietypowe wymiary. Zamiast klasycznych linii wypłat, nagradzani jesteśmy przez zbieranie połączonych ze sobą ciągów tych samych symboli, określanych tutaj jako klastry.

Wystarczy, że złączysz co najmniej pięć tych samych figur, a otrzymasz nagrodę, niezależnie od kształtu połączenia – może to być linia pionowa, pozioma, albo dowolne inne kombinacje; symbole muszą się jedynie ze sobą stykać. Następnie wygrywająca kombinacja zostaje usunięta z planszy, a na jej miejsce z góry spadają kolejne symbole, dając szanse na tworzenie kolejnych klastrów.

Opcje bonusowe

Workr Colony

W losowych momentach, podczas niewygrywających spinów, możemy zostać nagrodzeni bonusem Worker Colony. Kolonia robotnic zamieni wówczas wszystkie symbole otaczające środkowe pole na symbol znajdujący się w centrum, tworząc duży klaster, o wielkości od 7 do nawet 15 pól i czyszcząc spory kawał planszy.

Rush Meter i HoneyPot Wild

Podczas każdego zwycieskiego spina będziemy wypełniali Rush Meter, licznik znajdujący się po prawej stronie planszy. Składa się on z czterech kolejnych poziomów, odblokowywanych za każdym razem, gdy wypełnimy licznik. Na pierwszym poziomie zyskujemy nagrodę w postaci Honeypot Wild, który przykleja się do planszy. Symbol będzie przesuwał po niej w kolejnych spinach, ułatwiając tworzenie wygrywających klastrów. Na drugim i trzecim poziomie zyskujemy kolejne takie Wilds.

Oprócz tego, te specjalne symbole Wild mają losowo przydzielane wartości x1, x2 i x3, umożliwiając pomnożenie nagród w klastrach i same też się przy tym mnożą. Na przykład, trzy Wildy x2 zwiększają wygrane aż ośmiokrotnie.

Drone Colony

To jednak nie wszystkie korzyści podnoszenia poziomów Rush Meter. Za każdym nowym poziomem otrzymujemy bonus Drone Colony i dzięki niemu kolonia trutni zamieni 5 symboli wokół centralnego pola w nowy, wygrywający klaster.

Queen Colony

Gdy osiągniesz sesję wygranych na łącznie 160 symboli i zdobędziesz osiągnąć najwyższy, czwarty poziom, odblokujesz ostateczny bonus – Queen Colony. Kolonia królowej stworzy wygrywający klaster na co najmniej 20 symboli, który może zająć nawet całe pole gry, liczące 37 symboli. Maksymalna wygrana może wówczas sięgnąć stawkę pomnożoną przez 9000!

Spdobało Ci się? wypróbuj inne, podobne automaty!

Ale Honey Rush, to nie jedyny automat, którego przewodnim tematem są pracowite pszczoły, skrzętnie uwijające się w ulu. W Wild Swarm ponownie pomożesz pszczołom zbierać miód, a tym razem gra przybierze formę nieco bardziej konwencjonalnego slotu o wielkości 5 bębnów na 4 rzędy z maksymalnym mnożnikiem wygranych x600.

Tytułowy Dziki Rój zamieszkuje daleką puszczę, produkując pyszny, spadziowy miód. Pomóż pszczołom, kręcąc spiny i przy okazji zdobywając nagrody. Tłem gry są leśne ostępy, a całość utrzymana jest w kreskówkowym, może nieco infantylnym stylu, niczym z animowanej wersji Kubusia Puchatka.

Oprócz symboli w stylu pełnych nektaru kwiatów albo karcianych znaków, stylizowanych na drzewa, występują tu symbole Wild w dwóch odmianach oraz Scattery, nagradzające gracza nawet 14 darmowymi spinami. Bardzo ciekawym symbolem specjalnym jest też Pick, czyli zbiory miodu. W tej interaktywnej grze odkrywamy jeden z pięciu bonusów takich jak mnożnik wygranej, czy przesunięcie Wildów w lewo na planszy. W ciągu całej rozgrywki zbieramy ponadto symbole pszczół, wlatujących do ula i zastępowanych symbolem Wild. Za szóstą zebraną pszczołą, ul eksploduje rojem, uruchamiając tryb Swarm, który jest jeszcze jedną dodatkową grą darmowych spinów z opcją Styicky Wilds.

Wild Swarm to bardzo przyjemna gra, z ponadprzeciętnym RTP równym 97,03%. Szczególnie warto polecić ją początkującym adeptom igamingu, którzy docenią nie tylko wysokie szanse na wygraną, ale również odprężające tempo rozgrywki.

Z kolei Pollen Party od Microgaming jest grą nieco już leciwą, bo pochodzącą z 2017 roku i wykonaną na bazie starszej technologii Flash. Ten klasyczny tytuł wydaje się mieć jednak sporo fanów. W tytułowej „Pyłkowej Imprezie” będziesz zbierać sekwencje symboli takich jak plastry miodu, trutnie, albo królowe. RTP wynosi tutaj 96.35%, z 720 kombinacjami wygranych na heksagonalnej planszy o pięciu bębnach.

Najciekawszą opcją dodatkową jest tutaj bonusowa gra nazwana Babee Bonus. Uaktywnicie ją zbierając od 3 do 5 symboli małych pszczółek. Wyświetli się wówczas plaster miodu, a waszym zadaniem będzie odgadnięcie, w których komórkach znajduje się słodki przysmak. Odkrycie od 3 do 5 scatterów daje grę bonusową z 12 spinami.

Choć Pollen Party niewątpliwie nie należy do najnowocześniejszych gier, warto w niego zagrać, choćby po to, aby przekonać się, jak długą drogę przeszły automaty w ciągu zaledwie kilku lat. Uważasz się za weterana gier hazardowych i czujesz nostalgię do oldskulowego stylu starszych gier? Zakręć kilka spinów z Pollen Party.

Dlaczego warto zagrać w Honey Rush?

Ocena i podsumowanie

Play’n Go jest na czele stawki w wyścigu najbardziej innowacyjnych automatów i Honey Rush jest oparty o oryginalne zasady. Zapewne można się spodziewać, że inni developerzy zaczną kopiować te specjalne reguły, tworząc wkrótce podobne tytuły, ale póki co, nasz werdykt jest jeden – Honey Rush może być hitem 2019 roku. Gorąco polecamy!