Taboo – bardzo… pikantny automat do gry online od Endoprhina

Opcje bonusowe w grze Taboo

Sam temat jakiego podjęli się producenci Endorphiny jest dość kontrowersyjny i prowokujący. Kiedy zobaczyliśmy o czym jest automat Taboo od razu do głowy przyszły nam potencjalne opcje bonusowe jakie pojawią się w slocie. Musimy przyznać, że graficy Endorphiny stanęli na wysokości zadania i nas nie zawiedli. Gra bonusowa w Taboo jest emocjonująca jak sam BDSM właśnie (zapewne taki jest dla osób uprawiających go).

3 lub więcej symboli w postaci triskellionu aktywuje grę bonusową (Triskell Bonus Game). Najpierw widzimy animacje, lub właściwie film obrazujący BDSM (skrępowane, piękne ciała, napięte mięśnie; nic wulgarnego, nie martwcie się) a potem na ekranie rozciąga się Koło Fortuny.

Sama gra jest bardziej rozbudowana niż na początku mogłoby się wydawać. Koło podzielone jest na sekcje, z których każda określa mnożnik zakładu. Cieszy nas to, gdyż jest to najlepszy sposób na szybkie pomnożenie wygranej. Mnożniki jakie pojawiają się w grze to: x 10, x 12, x15, x 20, x 25. Gracz może zaprzestać kontynuowania gry już po jednym zakręceniu koła (wówczas zbiera wygrane), lub spróbować ją powiększyć poprzez zdecydowanie się na kolejne 3 zakręcenia.

Jeśli uda nam się trafić pole oznaczone napisem BONUS, wówczas przechodzimy do dalszej rozgrywki, tak zwanego czerwonego pokoju (Red Room Bonus). Czerwony pokój to jak najbardziej adekwatna nazwa dla tego, co wkrótce zobaczymy na ekranie: pokoju wypełnionego różnego rodzaju zabawkami do BDSM. Gra polega na wybraniu jednego z kilku akcesoriów (pod nimi kryje się nagroda). Mini gra składa się z 5 poziomów, do których przechodzimy, o ile uda nam się uda trafnie wybierać.

Ponadto, automat Taboo oferuje nam podjęcie ryzyka i pomnożenie wygranych. Wystaczy wybrać opcję ‘Ryzyko’, a naszym oczom ukaże się talia kart. Naszym zadaniem stanie się wybranie karty o kolorze jaki został przedstawiony na ekranie.

Aha, zapomnielibyśmy… W grze funkcjonuje również Wild, który zastępuje wszystkie symbole w grze, tak byśmy mogli utworzyć kombinację wygranych.

PODSUMOWANIE I OCENA

Taboo to coś o czym się nie mówi. Coś o czym wszyscy wiedzą, ale unika się z daleka. Czymś takim jest właśnie BDSM i brawa dla twórców z Endorphiny za podjęcie tego odważnego tematu. Gra cała aż kipi seksem i aluzjami.

Swoją drogą zastanawiamy się czy ze względu na liczne ograniczenia ze strony brytyjskiej Gambling Commission, automat ten będzie dostępny również dla graczy z UK. Zgodnie z prawem reklama nie powinna przedstawiać jasnego związku wygranej z powodzeniem i seksem. Cóż, jeśli chodzi o Taboo ten związek jest czysto symboliczny, gdyż gra jest o BDSM. Według nas nie ukazuje jednak powiązania wygranej z sukcesem na tle seksualnym. Tak czy inaczej decyzja będzie zależała od UK GC, nie nas. Niemniej jednak jesteśmy bardzo ciekawi, czy gra Endorphiny pojawi się również na rynku brytyjskim. Doceniamy odwagę i umiejętne balansowanie na granicy smaku i przyzwoitości. Taboo jest bowiem automatem, którego estetyka nie narusza tej granicy i jest estetycznie atrakcyjna i przyjemna, nawet dla osób których nie kręci BDSM.

Intrygujący i prowokacyjny, niezwykły i zmysłowy… Tak można by właśnie opisać automat do gry stworzony przez Endorphinę. Automat, który łamie wszystkie zasady i narzucone taboo. W grze tej nie ma bowiem żadnych granic. Będziesz mógł więc spełnić wszystkie swoje najskrytsze fantazje i życzenia.

Taboo to gra tylko dla dorosłych, ale to jest chyba oczywiste… Gra na maszynach hazardowych dozwolona jest powyżej lat osiemnastu. Niektórzy zapewne pokusiłby się o porównanie red Room, gry bonusowej do pokoiku z filmu ’50 Cieni Greya’. Zapewne to porównanie jest trafne. Nam jednak gra taboo wydaje się znacznie bardziej ‘hot’! Ta gra trzyma w napięciu i sprawia, że ciarki przechodzą po plecach.